sobota, 8 czerwca 2013

Imagin o Niallu cz.3

Em..-nie wiedziałam co powiedzieć,w końcu wykrztusiłam to co mi się pierwsze na język nasunęło-Nie pyskuj!...XD
Jestem od cb starsza!-odpyskowała-.
To wy się znacie?! o.O-spytał ogarnięty Louis.
Tak!-odkrzyknęłyśmy.
Chłopaki..-zaczął nieśmiało Niall-to jest Anastazja.
Hej :) -pomachałam do nich.
Niall a to Ola -przedstawił Harry Niallowi moją przyjaciółkę-....moja dziewczyna...
Czy ja się przesłyszałam?!
Że co??!!!-rozdziabiłam buzię i zrobiłam WIELKI oczy.-ze kurwa co??!!Ola miałyśmy tu przyjechać tylko na koncert a nie żeby z nimi romansować!!
Ty masz do mnie pretensje?! A kto romansuje z Niallem! Mam prawo mieć chłopaka, ty mi na pewno nie zabronisz!-zaczęłyśmy się kłócić.
Ja nie,ale twoi rodzice na pewno! Myślisz,że pozwolą ci od tak wyjechać do Londynu do twojej "wielkiej" miłości?!!-krzyczałam na nią.
Zaczęła płakać i wybiegła z pokoju.
Ola czekaj!-krzyczałam za nią,nie mogłam tak zostawić mojej przyjaciółki..jeżeli ona jeszcze chce nią być...
**
20...30...40 minut szukania i nic...
-Gdzie ona jest?!-mówiłam sama do siebie .
Przeszukałam chyba całą Warszawę w poszukiwaniu Oli.
W końcu znalazłam ją...siedziała przy fontannie w parku.Płakała.
-Ola kotek..-zaczęłam powoli do niej podchodzić.
Ta tylko odwróciła się do mnie plecami.
-Oluś przepraszam,rozumiem,że kochasz Harrego-zaczęłam-ale jak on ciebie skrzywdzi to nie daruje mu!
-Dlaczego miałby mnie skrzywdzić?!Bo jest sławny,bo mówią,że to kobieciarz?!-krzyknęła-One wcale taki nie jest.Nie skrzywdzi mnie.
-Dobrze skoro tak uważasz..Chcesz z nim pojechać do Londynu?-spytałam spokojnym głosem-
-Tak-powiedziała-wiesz ,że może ci się uda z Niallem i też pojedziesz :)-
-Niall to naprawdę uroczy chłopak,ale nie zechce ze mną być.Pewnie mu się nawet nie podobam..-wtedy nie wiadomo skąd pojawił się Niall i namiętnie mnie pocałował.
Niall!-chłopak się zarumienił-
........





wtorek, 30 kwietnia 2013

rozdział 25

T:Kuba?!
K;No siema :D
Kuba to twój przyjaciel z podstawówki.
Od pierwszej klasy do 6 siedzieliście razem,próbowaliście razem chodzić,ale nie wyszło....
T:Co ty tu robisz?! I dlaczego mnie porwałeś?!
K:Po pierwsze nie porwałem,a jeżeli już to uprowadziłem,a po drugie wpadłem zwiedzić Londyn .
Spojrzał się na cb swoimi brązowymi,jak kawa oczami, i poprawił swoją czarną grzywkę
KLIK
Rozpływałaś się na jego widok.Miał to coś...:D
T:Skąd wiedziałeś ,że tu jestem ?
K:Gazety,internet....wszędzie trąbią teraz o nowej dziewczynie Harrego Stylesa.
Przewrócił swoimi ślicznymi oczami *-*.
Kurde Monica ogarnij się! Jesteś dziewczyną Stylesa!-skarciłaś się w myślach.
T:No to prawda:D
Siedzieliście tak z 20 minut i  rozmawialiście o wszystkim i o niczym,jak zawsze ;)
T:Myślałam ,ze jesteś jakimś pedofilem co mnie uprowadzi  i zgwałci!
K:JA?!! Kubuś??!! Me???!!!
T: Tak tii :P
K:W życiu!
T:Może by tak Kubuś raczył mnie odprowadzić do moich znajomych ?
K:Musze? :(
T:tak :D
Wyszłam z samochodu ,a za mną podążył Kuba.
Wszyscy czekali na mnie przy samochodzie.
Podbiegł do cb Harry
H:Jezu Monica gdzieś ty była!Nie wiesz jak się o cb martwiłem!Bałem się ,że..-spojrzał na Kubę-kto to?
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem strasznie krótkie,ale.......no tak wyszło :*
Wyjeżdżam na majówkę a kilka dni temu z zielonej szkoły wróciłam więc nie miałam (nie bd  miała) czasu żeby pisać ...Niedługo pojawi się dalsza część imaginu z Niallem :)


poniedziałek, 29 kwietnia 2013

imagin krótki ;) z gifem :P

Bravo: Znamy największe sekrety One Direction.
J: No dajecie.
Bravo:Czy wiedzieliście ,że Niall jest z Irlandii ?
Ja:

środa, 3 kwietnia 2013

Imagin o Niallu cz.2

**
Spędzenie popołudnia w parku w największym mieście wydaje się fajne...jeżeli jesteś w nim z kimś,a nie sama jak np....JA.
Ola mnie wystawiła,bo dowiedziała się  w jakim hotelu są chłopcy z tego jej zespołu i razem z innymi "faneczkami" postanowiła tam stać....Nie ma to jak stać pod hotelem 3 godziny,dla chłopaków którzy i tak nie raczą wyjść. Odwołuje to,nie lubię ich jeszcze bardziej,nie stałam się żadną fanką.
Jeszcze na tyle walnięta nie jestem.
Ale wracając...mijam właśnie fontannę ,postanowiłam wrzucić do niej monetę i pomyśleć życzenie ,tak jak robiłam to w dzieciństwie.
Wrzuciłam monetę i pomyślałam życzenie,ale nie powiem jakie bo się nie spełni ;) .
Spojrzałam w lewo i zobaczyłam chłopaka grającego na gitarze Andy-ego Grammera-keep your head up.
Przyglądałaś mu się jakiś czas.Kiedy chłopak skończył odwrócił się w moją stronę.
Zalałam się rumieńcem ,chłopak zdjąć okulary i kaptur .Moim oczom ukazał się Niall Horan! te same blond włosy i niebieskie oczy.
Hej :)-Uśmiechnął się do mnie ,zauważyłam ,że ma aparat.
H..hej-Wykrztusiłam wreszcie.
Jestem Niall-wyciągnął w moja stronę rękę.
T:Wiem kim jesteś,byłam na koncercie wczoraj.
N:Czyżby fanka?
T:Niekoniecznie...
N:Hejterka?
T:Też nie,raczej jesteście mi obojętni.
N:aha,a mogę poznać twoje imię ?
T:Anastazja
N:Chyba nie jesteś stąd...
T:Poznałeś to po imieniu czy po akcencie ?
N;A to już Nialla sekret :P
Zaczęłam się głupkowato śmiać.
T:Przepraszam-zasłoniłam sb usta rękami.
N;Masz uroczy śmiech.
Zarumieniłam się,ten chłopak miał "coś" w sb.
Przy nim czułam się niepewnie , dziwne,bo przy chłopakach byłam zawsze otwarta.
Spędziliśmy razem dobre 3 godziny.
N;Chcesz wpaść do mnie?
T:Aww..ciekawa propozycja..
N:Nie!Zboczeniec-uderzył mnie w ramię.
Poszliście do hotelu,chyba fanki już zrezygnowały,bo pod hotelem było cicho i pusto.
Najpierw recepcja,
później winda
i wreszcie pokój numer 69 ( ^^ )
Weszliśmy.
W pokoju poza całym 1D zastałam...
Ola?!-byłam NAPRAWDĘ zdziwiona.
-..Hej....-najbardziej mnie zdziwiło to ,że siedziała u Louisa na kolanach.
-Co ty tu robisz?!
-O to samo mogłabym spytać cb! -oo i tu mnie zagieła.










czwartek, 21 marca 2013

rozdział 24

Nie wiem ile jeszcze wytrzymam z tymi debilami!
Czy wiecie jak to jest kiedy o 3 w nocy 5 nastolatków,prawie dorosłych biega po całym domu i udaje supermenów ?
Ale fajnie jest znać  chłopaków którzy mają tak samo zrypaną banię jak ja :P
A może nawet bardziej....
**
Wybraliście się na plaże,jak to zawsze chłopaki wskoczyli od razu do wody,nawet Zayn,a ja Loren i Dan położyłyśmy się na piasku i plotkowałyśmy.
Ale po 5 minutach spokoju zjawili się chłopcy i wrzucili was do wody...zaczęła się prawdziwa wojna.Było was słychać na całej plaży ,ciągłe śmiechy ,woda nie raz została "użyta "w tej bitwie. :)
Wieczorem rozpaliliście ognisko ,piekliście kiełbaski i pianki ,śpiewaliście i opowiadaliście sb śmieszne historie.
T:Przejdę się-założyłaś sweter na kostium kąpielowy i poszłaś przed sb.
Wieczorem piasek jest taki chłodny więc przyjemnie ci się szło na bosaka.
Zrobiłaś kilka zdjęć.



Pierwsze zdjęcie ustawiłaś sb jako nową tapetę.
Ktoś zaszedł cię od tyłu i zasłonił ci ręką usta.
Wyrywałaś się,ale to nic nie dało.
Zaczął cię gdzieś zaciągać.
Było ciemno ,ale wydawało ci się ,że idziecie w stronę parkingu.
Ta tajemnicza osoba otworzyła drzwi od samochodu i wsadziła cię do środka.
Sama weszła drugiej strony ,zapaliła światło i okazało się,że był to .....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejna część na tydzień,mam dużo nauki i innych zajęć a do tego brak weny egh.....
Wiem,że krótki,ale chciałam coś wstawić a nie miałam pomysłu na dłuższy.
Troszkę tajemnicze się zrobiło...huehuehuehue :D ;D

niedziela, 10 marca 2013

Imagin o Niallu cz.1

Hej nazywam się Anastazja..Chciałabym wam opowiedzieć moją historię.Nie wiem czy jest niesamowita ,czy może nie...Na pewno nie jest zwykła,ani nudna...
Mam 17 lat,pochodzę z Polski,na co dzień mieszkam w małym miasteczku Bełchatów w województwie Łódzkim.W szkole jestem raczej spokojna,mam kilka przyjaciółek.Ludzie mi mówią ,ze jestem niezwykła.Ale dlaczego?!Mówią ,że jestem ładna,nie widzę tego.Że mam piękny głos,nie słyszę go...
Że mam niesamowity dar zapamiętywania,nie widzę go...Że ubieram się zgodnie z panującą modą,nie wiem ,nie podążam za nią...Uważam się za zwykłą,niczym nie wyróżniającą się dziewczynę pochodzą z małego miasteczka,z samymi piątkami na koncie.Może już zacznę...
-Anastazja!-usłyszałam za sobą głos swojej przyjaciółki,Oli.
-Hej Olu-odpowiedziałam-jesteś jakaś taka dzisiaj dziwnie radosna.
Ola od rana biegała do każdego,z "pełnym" uśmiechem na twarzy.
Na lekcji nie umiała wysiedzieć na miejscu....
-To ty nic nie wiesz?!-stanęła jak wryta.
Odwróciłam się i spytałam.
-Ale o czym?
Zrobiła minę typu "WTF?"
-Wszędzie o tym mówią z telewizji,internecie,gazetach!-powiedziała.
-Po pierwsze mam szlaban na tv,komputer mi się popsuł,a gazet nie czytam....-powiedziałam i przewróciłam piwnymi oczami.
-To ci powiem-słowa z jej ust strzelały jak z procy-One Direction wystąpią w Polsce!
-Wow!Ale się cieszę!-Sarkazm.
-Wiem,ze ich nie lubisz,ale proszę cię pojedź ze mną na koncert.Rodzice mnie samą nie puszczą,a wgl ty tak dobrze znasz angielski...
-Dobrze...-wzdech-Kiedy?
-Jutro jest zakończenie roku...więc za dwa dni jedziemy do Warszawy,bo za cztery jest koncert.
-Ok-dzwonek-chodź lecimy na matmę.
*następny dzień*
-Anastazja  Nowak!-
Ruszyłam w stronę wychowawczyni ,aby odebrać swoje świadectwo.
Jak zwykle najlepsze w klasie.
Ale nie wyśmiewali mnie,wręcz przeciwnie.
Po prostu bali się mojego brata ;) i wgl byłam popularna więc...

Ola wzięła mnie pod rękę.
-To co ,nareszcie wolność !-Ola nie miała za bardzo dobrego świadectwa,ale na tyle dobre by pozwolili jej pojechać na ten cały koncert.
-O tak :) Wbijamy do mnie?-spytałam.
-No ba ,że tak.Jak nie jak tak ;) .

-Dwa dni później-
Dzisiaj jedziemy!
Ale się cieszę...
Zastanawiam się czemu ja?!
Nie lubię tych lalusiów.Nie wiem jaką grają muzykę,ale widać ,że lalusie,którzy mają o sobie duże mniemanie.
Usłyszałam dzwonek do drzwi.
To na pewno Ola.
-Hej hej :) -powiedziała w drzwiach moja przyjaciółka-jedziemy?
-Tak-pożegnałam się z rodzicami i pojechałyśmy na pociąg.
-kilka godzin później-
Już od kilku godzin jesteśmy w hotelu w Warszawie.
Jutro idziemy trochę pozwiedzać.
Ale Ola chce najbardziej chce iść na zakupy.
Chce zrobić wrażenie na swoich chłoptasiach.
**
-Anastazja rusza tą dupę bo zaraz wychodzimy!-miła pobudka Oli ,tak na dzień dobry -_-
-Jezus,Maria już wstaje!-wstałam i POWOLI udałam się do łazienki
-Szybciej!-zaczęła się drzeć Olka.
**
Stałyśmy już przy arenie w której odbędzie się koncert,tłum rozchisteryzowanych nastolatek krzyczących jak ktoś tylko powie słowa: One Direction.
Dziękuję za takie coś -_-
-Anastazja teraz nasza kolej!-Ola pociągnęła mnie za rękę i weszłyśmy na arenę.
Miałyśmy miejsca w pierwszym rzędzie..Woho...wyczujcie sarkazm...
Zajęłyśmy swoje miejsca i czekałyśmy ,aż zacznie się koncert...Ja bardziej czekałam ,aż on się skończy...
W końcu jaśnie panowie pojawili się na scenie.
Zaśpiewali nie jestem pewna,ale chyba Kiss You tak mi przy najmniej mówiła Ola.
No nie najgorzej-pomyślałam.
Szczególnie przypadł mi do gustu blondyn.
-Ej jak się nazywa ten blondyn?-Spytałam się Oli,ale ona chyba mnie nie usłyszała ,bo zapatrzyła się w mulata  a wgl tam było tak głośno ,że nie słyszałam własnych myśli...
-Kim jest ten blondyn?!-Krzyknęłam.
-A to Niall :) -powiedziała jakby to było coś oczywistego i znowu zaczęła gapić się na mulata.
-Niall,Niall-to imię cały czas miałam w głowie ,najbardziej wyczekiwałam jego solówek.
Powoli stawałam się fanka :P
Liczyłam ,że spotkam go po koncercie,ale szansa była jak jedna na milion.
Można było powiedzieć ,ze stałam się jego fanką,ponieważ chciałam jak najszybciej dowiedzieć się o nim kilku rzeczy.
**
-Podobał ci się koncert?-spytała mnie Ola kiedy wyszłyśmy już z areny.
-E tam..wiesz,że ich nie lubię-skłamałam,koncert był całkiem spoko.

I część skończona :D
Mam nadzieje ,ze się podoba.
Dawno niczego nie wstawiałam :) To prezencik przeprosinowy. Niedługo pojawi się nowy rozdział opowiadania i druga część tego imagina :D 
+
Wyglądasz tak :

















piątek, 22 lutego 2013

:*

Hej kilka osób mnie prosiło żebym napisała nowy rozdział...
Ale to może były 2-3 osoby.
Jeżeli ktoś chce nowy rozdział to niech skomentuje bo tak to nie wiem po co mam pisać jak nikt nie chce....i nie komentuje...
Piszcie w komentarzach czy chcecie nowy rozdział :)

niedziela, 3 lutego 2013

Imaginy z gifami

(nie które nie są moje)
1.Lou:Umiem stać na rękach!
T:Nie wierze.Udowodnij!
2.Louis postanowił nie jeść marchewek.
Li:Ja jej może lepiej wezmę,bo bd później płakał.
3.N:Liam co ty tak sztywno siedzisz?
Nie mów ,ze założyłeś te stringi od fanki...
L:*FUCK*
4.Li:Zayn jesteś nałogowym palaczem.
Z:Mogę przestać kiedy chce!
Tydzień później
5.
Lou:Harry daje mi znaki!
6.
Ktoś:Jesteś brzydka  i głupia.
T:Chłopaki!
7.Wracasz od fryzjera.
Chłopaki:
8.*przed wywiadem*
Chłopcy:ale fajna.
*w trakcie wywiadu*
Reporter:Chyba spodobała wam się nasza reporterka.
H:Nie!....
9.Niall i Zayn zobaczyli właściciela pubu w którym zrobili niezłą zadymę.
N&Z:Harry pomóż...!
10.
Niall dostał dwie propozycje zagrania w reklamach,
Pierwsza:

druga:
11.Niall wybił piłką sąsiadowi okno.
Sąsiad spytał się go kto to zrobił.
N:Nie mam pojęcia...
12.Louis zauważył paczkę chipsów i liczył ,ze sam ją zje.
Ale Niall też był spostrzegawczy.
13.Tak w naszym przypadku bd na filmie o One Direction w 3D
Harry:
My:
14.
H:Żółwik.
T:*żółwik*

Najważniejsze daty dla directioner

Najważniejsze daty dla Directioner

12.01. - urodziny Zayn'a
01.02. - urodziny Harry'ego
11.02. - urodziny Grega
02.03. - urodziny Doniyi Malik
13.03.- urodziny Sandy'iego
23.03- urodziny Daisy i Phoebe Tomlinson
27.05. - urodziny Nicoli Payne
10.06.- urodziny Danielle
09.07. - urodziny Josh'a
10.07. - urodziny Perrie
16.07. - urodziny Eleanor
23.07. - powstanie One Direction
23.07. - urodziny Waliyhy Malik
27.07. - urodziny Joey'a
04.08 - urodziny Lottie Tomlinson
16.08. - urodziny Fizzy Tomlinson
29.08. - urodziny Liam'a
11.09.- urodziny Lux
13.09. - urodziny Niall'a
13.09. - urodziny Safaa Malik
14.11.- "Take Me Home"
03.12. - urodziny Gemmy Styles
03.12. - urodziny Rush Payne
24.12. - urodziny Louis'a

piątek, 1 lutego 2013

rozdział 23

I know you've never loved the sound of your voice on tape,
You never want to know how much you weigh.
You still have to squeeze into your jeans,
But you're perfect to me.
Usłyszałaś ten piękny głos,i to z samego rana.
H:Wstawaj kochanie....
T:Jeszcze pięć minut....
H:Wstań,musimy się rozpakować.
Zerwałaś się z łóżka.
T:Obiecałeś ,że nas rozpakujesz!
*20 minut później*
H:Już prawie koniec!
Wtedy do pokoju wpadł Louis.
Wskoczył na wasze łóżko.
H:Louis co ci odpitala?
Lou:Basen!
H:Co basen?
Lou:Chodź popływać!
Louis wybiegł z pokoju,a za nim Harry.
T:Typowe...
Wyszłaś na dwór.
Dan i Loren opalały się,a chłopaki wygłupiali się w basenie,po za Zaynem,który siedział sam na leżaku...
Podeszłaś do niego.
T:Hej Zayn!
Nie zareagował...
T:Co jest?
Z:Wiesz,że nie umiem pływać?
T:Tak,i dlatego jesteś taki smutny?
Z:Mniej więcej ....Oni się świetnie bawią,a ja tu siedzę i im zazdroszczę...
T:To co ci szkodzi,wejdź do wody.
Z:W tym problem ,że się boję..
T:Do odważnych świat należy!
Z:No dobra.
Zayn wszedł z chłopakami do wody.
Wydawało się ,że się świetnie bawi,dopóki nie usłyszałaś...
Z:Ratunku!
Zayn się topił.
Chłopaki wyciągnęli go z basenu.
Li:Umie ktoś z was robić sztuczne oddychanie?
T:Ja umiem!
Przykucnęłaś przy Maliku i zrobiłaś mu "usta-usta".
Wtedy w domu wyszedł Harry,który poszedł po okulary.
Jak zobaczył co robisz chciał się rzucić na Zayna,ale Louis go powstrzymał.
Ale Harry nie dawał za wygraną,próbował się wyrwać.
Krzyczał do Zayna same przekleństwa.
T:Harry co ci odpierdala?!
H:Pocałował cię!
T:Harry ja mu robiłam sztuczne oddychanie,bo się prawie utopił!
H:Co?!
All:Tak!
H:Y....głupi wyszło...
T:Tak!Natychmiast idź przeproś Zayna!
Harry podszedł do Zayna i zaczął go przepraszać.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oto nowy rozdział.Wiem ,że dawno nie dodałam żadnego...Może trochę krótki,ale mam nadzieje,ze nie szkodzi.







Urodzinki!

Harry ma dzisiaj urodzinki!
19 urodzinki!
Ale dla mnie to i tak cały czas 16 latek,który pracuje w piekarni :)
Życzenia:
Kochany Harry wszystkie directionerki życzą ci wszystkiego najlepszego!Dalszego spełniania marzeń!
Żebyś w końcu znalazł sobie dziewczynę,ale taką która bd cię bezgranicznie kochać
Wszystkie cię bardzo kochamy!Jesteś naszym kochanym Hazzą,na którego przyjazd do Polski ciągle czekamy!Mamy nadzieje,ze Twoją impreza urodzinowa będzie udana!

Wszystkiego najlepszego!


poniedziałek, 28 stycznia 2013

wtorek, 22 stycznia 2013

Imagin o Harrym

Ty:
Rocky:
Cece (czyt.Sisi):
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Razem ze swoimi dwiema najlepszymi przyjaciółkami,Rocky i Cece tańczycie w programie :Taniec Rządzi w Chicago.Ty ,tak jak twoje przyjaciółki kochasz tańczyć.Zaprzyjaźniłaś się z dziewczynami dopiero w programie.Ale Rocky i Cece znają się od dzieciństwa.Dzieli was spora różnica wieku.Ty masz 17 ,a dziewczyny 14.Ale i tak się dobrze rozumiecie.
Przyjaźnicie się już w sumie rok.Od roku spełniasz swoje największe marzenia ,ze swoimi przyjaciółkami.
W programie są też ludzie ,za którymi nie przepadasz...
Gunther i Tinka,przyjechali z Niemiec.Ich styl,jest jakby to powiedzieć....oryginalny.
Oryginalny znaczy dziwny i komiczny.Bliźniacy zawsze muszą zgrywać najlepszych i najważniejszych.
Są moimi,i dziewczyn wrogami....
Gary miał wam zaraz powiedzieć kto wystąpi w dzisiejszym programie na żywo.Skrywa przed wami tą tajemnice od 3 tygodni..
C:To na pewno ktoś mega sławny!
R:Wątpię.Przecież żadna gwiazda nie wystąpiłaby w tym naszym programie...
T:Rocky ty zawsze jesteś na nie...
R:Ale bo chodzi o to,że szanse są...
C:Rocky cicho Gary przyszedł.
G:A więc na pewno chcecie wiedzieć kto wystąpi w dzisiejszym programie?
W:Tak!
G:A więc wystąpi,bardzo znany zespół....ONE DIRECTION!
T&C:AAAAAA!!!
R:Dziewczyny!
C:Co?!
R:Ogar!Proszę was!To tylko brytyjski zespół,w którym grają...ale ciacha.
C:Ale ciacha? o.O
Rocky wskazała palcem z stronę Garrego.
Przy nim stała cala piątka.
Ledwo powstrzymałaś się od pisku.
Harry jak zwykle wygląda seksownie -pomyślałaś
Tak najbardziej lubiłaś Pana Stylesa ;) 
1D:Hi,We're One Direction.
Li:Więc tak jak już pewnie wiecie,wystąpimy w .....
Lou:Odcinku specjalnym!
Li:Tak Louis ,odcinku specjalnym ,tak można powiedzieć.
N:Mamy nadzieje ,że wam się spodoba.
Z:A co zaśpiewamy?
Wtedy odezwał się Harry.
H:A to już będzie niespodzianka.:D
Zaczęliście bić brawa.
Nagle do chłopaków podbiegli Gunther i Tinka.
G:Jestem Gunther!
Ti:A ja Tinka!
G&Ti:A my jesteśmy Hessenhefferowie!
Lou:Super...A nas to nie obchodzi :P
Louis jak zawsze szczery.
Tinka i Gunther odeszli ,oburzeni jak to oni.
Cicho się zaśmiałaś.
Wtedy ktoś pociągnął się za rękę.
To była Cece.
T:Człowieku czego ty ode mnie chcesz?
C:Widzę ,ze podoba ci się Harry.
T:Nie ..wcale....
C:Uwierz,ja to wiem.Zresztą też mi się jeden podoba.
T:Który?
C:Niall.
T:UU.....Horanek .Cece Horan ...awww *_*
C:(T.I)!!
R;Hej!Hej Hej!
C:Dobra Rocky ,który ci się podoba?
R:Ym....Liam!
T&C:Rocky Payne!
R:Dziewczyny!
Li:Witam panią Payne.Miło cię poznać.
Odwróciłyście się i zobaczyłyście całą piątkę .
Zaniemówiłyście na chwilę.
Lou:Hej!Jest tam kto?
Louis zaczął machać ci ręką przed twarzą.
H:Lou,daj jej spokój ,bo ją wystraszysz.
Lou:Ja? Ja?
Z&Li&N&H:Tak!
Zaśmiałaś się cicho pod nosem.
H:Ładny masz śmiech.Czemu tak cicho się śmiejesz?
T:Ym.....Jakby to powiedzieć....
Reżyser:Tancerze,na przymiarkę ubrań!
T:Muszę lecieć!
Zwiałaś z miejsca zdarzenia.
T:Ośmieszyłam się przed nimi,już nigdy do nich nie zagadam...-powiedziałaś do Cece i Rocky w garderobie.
R:Na pewno nie było tak źle....
C:Odezwała się ta, którą usłyszał Liam jak mówiła,ze jest panią Payne....
R:Przepraszam ,ale akurat to wy powiedziałyście.
C&T:Wcale,że nie!....
20 minut później 
Wasze ubrania wyglądały tak:

(może średnio dopasowane,ale nie miałam pomysłu)
Każda z was miała partnera do tańca .
Twój wyglądał tak:
Nie powiem spodobał ci się.
Wyszliście na scenę.
D'J włączył piosenkę Eda Sheerana -Lego House
Razem z partnerem byliście zgrana parą,często byliście BARDZO blisko siebie..
Harry co jakiś czas na cb spojrzał.W oczach było widać smutek.
Nie wiedziałaś o co mu chodzi...
Po waszym występie,puszczone zostało kilka nowych teledysków,był jeszcze jeden występ taneczny.
A po tym wszystkim był czas na występ 1D.
Najpierw chłopcy zaśpiewali :More Than This.
Harry podczas swoich solówek patrzył się na cb.
C:Ej (T.I) ,może Harry się w tobie zakochał...
T:Bredzisz!
Później zaśpiewali :Little Things.
Ty i Cece śpiewałyście z nimi.
A później był czas na What Makes You Beautiful.
Podczas swojej solówki Harry zszedl ze sceny...
C:Ej co on robi?
I podszedł do cb.

Baby You light up my world
like nobody else
the way that you flip your hair
gets me overwhelmed
but when you smile at the ground
it ain't hard to tell

Kiedy skończył pocałował cię namiętnie w usta ...
H:Kocham cię
Nie wiedziałaś co powiedzieć spojrzałaś w stronę dziewczyn.
Pokiwały głowami na TAK.
T:Ja cb też.
Znowu zatonęliście w pocałunku,kiedy skończyliście wszyscy zaczęli wam bić brawa.

Od tego pamiętnego dnia minęły już 3 lata.
Za tydzień bierzecie z Harrym ślub,a za 5 miesięcy na świecie pojawi się mały Styles....

--------------------------------------------------------------------------------
+ to mój 169 post.
69 !Dlatego to był imagin z Harrym.




sobota, 19 stycznia 2013

imagin o Louisie

TY:
                                                                        Macy:
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Sobota!JUPI!!Najlepszy dzień tygodnia,a czemu.......bo wasze ulubione muzeum jest dzisiaj za darmo!
Razem ze swoją przyjaciółką,Macy uwielbiacie chodzić do muzeów,kochacie sztukę .
Poznałyście się na warsztatach plastycznych,kiedy miałyście 7 lat,od tego momentu jesteście nierozłączne.
M:(T.I)!Wstawaj!!
T:Co ,Macy?
M:Jest już 10!!!!
T:CO?! -zerwałaś się natychmiast z łóżka,zrzucając przy  okazji z niego Macy.
T:Musimy lecieć do muzeum !
M:Wiem to!
Ubrałaś się w :
(tylko bez torby)
~~
Po dwudziestu minutach byłyście już na miejscu.
T:W tym muzeum czuje się niesamowicie!Tyle niesamowitych dzieł sztuki,wartych miliony!
M:Tak!Przychodzimy tu co sobotę od 5 lat!
M:Ja muszę iść do toalety.Zaraz wrócę.
T:Okey,okey.
Poszłaś się przejść po muzeum.
Zaczęłaś się przyglądać obrazowi przedstawiającemu kobietę z dwójką dzieci.
Usłyszałaś za sobą śmiech.
Odwróciłaś się ,bo nie lubiłaś jak ktoś ci przeszkadza,zwłaszcza w muzeum....
Zobaczyłaś bruneta o niebieskich jak niebo oczach.
T:Co cię tak śmieszy ,jeśli można wiedzieć?!
Lu:Że taka piękna dziewczyna marnuje sobotę w muzeum,zamiast spotkać się ze mną.
T:Jeżeli nie wiesz,to przychodzę tu co sobotę od 5 lat!
Lu:Na serio? o.O a tak wgl to jestem Louis.Louis Tomlinson :D
T:(T.I).Jesteś z zespołu One Direction?
Lu:Yes !
Lu:Jesteś fanką?
T:pffff....nie.
Lu:To skąd wiesz,jak się nazywam?
T:Em...To jest Londyn,wszędzie są wasze podobizny!
Chciałaś już się od niego uwolnić..Ruszyłaś w stronę łazienki.
Lu:Ej zaczekaj!
T:Czego jeszcze chcesz?!
Lu:Pójdziemy na kawę?
T:Nie!
M:(T.I)!
T:No nareszcie co tak długo?Musiałam się użerać z nim!
Wskazałaś na Louisa.
M:Louis?
Lu:Macy?
Zaczęli się ściskać,jak starzy kumple.
Lu:co tam u cb?
M:A dobrze a .....
T:Zaraz!To wy się znacie?
M:Tak!To jest mój kuzyn!
T:Co ?Jesteś spokrewniona z nim?!
M&Lu:Tak!
T:O bosz....
M:To jak widać już się zaprzyjaźniliście?XD
T:Bardzo śmieszne.
M:To co idziemy na kawę?
Lu:Tak!
T:Nie...
M:Ty tam nie masz nic do gadania!
Zaciągnęli cię siłą do kawiarni.
Macy specjalnie usadziła cię obok Louisa.-_-
Ale nawet nie najgorzej się wam gadało.
Louis strzelał sucharami na lewo i prawo.
Nagle zaczął dzwonić telefon Macy.
M:Ja za momencik wracam.Zostawiam was samych tylko się nie pobijcie .;)
Louis przybliżył się do cb ...
T:Co ty ro...
Nie zdążyłaś dokończyć ,bo Louis złożył delikatny pocałunek na twoich ustach...
Odwzajemniłaś go,może gdzieś tam w środku jednak coś do niego czułaś,po za nienawiścią.
Lu:I'm in love with you...
Na twojej twarzy pojawił się rumieniec.
Louis jeszcze raz cię pocałował.
M:Ohoho!Co tu się działo?Tylko pięć minut mnie nie było a wy się już migdalicie do sb....
----------------------------------------------------------------------------------------
Wiem,ze długo nic nie wstawiałam,ale dlatego macie imagin o Louisie,jako prezent przeprosinowy :D




sobota, 5 stycznia 2013

Haylor

Ktoś mi napisał ,że powinnam zaakceptować Taylor...
Ale ja jej po prostu nie lubię.Nie ze względu na Harrego ja jej po prostu nie lubię...
Starałam się ją polubić ,ale nie umiem!
Piosenki jej są super,ale jej po prostu nie trawie...Świetnie niech sobie chodzi z Harrym mnie to nie obchodzi.I tak pewnie nie długo się rozstaną .....Pewnie ,ale nic nie wiadomo...
Nie którzy pewnie zauważyli,że raz Taylor jest płaska (ujmę ,ze jak deska) a raz nie...Niektórzy mówią ,że sobie wypycha....Też tak trochę myślę...Albo to jak kopiuje styl po Louisie.A media mówią,ze to on kopiuje po niej....Tay mogłaby przestać używać ,aż tak dużo szminki,ale to moje zdanie.
Bez szminki byłabyś ładniejsza ;)
To było moje zdanie o Taylor.....
Z góry dziękuję za wszystkie hejty które padną pod tym postem....

wtorek, 1 stycznia 2013

Haylor ;(

Harry i Taylor (najprawdopodobniej) się pocałowali ;(
Sami oceńcie macie filmik na dowód....
;( Płacze...Nienawidze Taylor....