-oczami Hazzy-
Co ja do cholery zrobiłem?!
Dlaczego za nią nie pobiegłem ?
Teraz już ją na pewno straciłem...
Lu:Harry na pewno wszystko będzie okey.A teraz chodź chłopaki czekają,nie wiem czy wiesz ,ale mamy zaraz występ.
-10 minut później-
Stoję nas scenie,zaraz zacznie się piosenka.
Nagle zobaczyłem....T.I)
Wróciła...:)
Teraz mam wielkiego banana na twarzy :D
-Z twojej perspektywy-
Nie wiesz dlaczego wróciłaś...
Chyba dlatego ,że go nadal kochasz.
-Z perspektywy Harrego-
Przez całą piosenkę WMYB patrzyłem tylko na nią.
Przed moją solówką zszedłem ze sceny i podszedłem do niej.
Zacząłem śpiewać jej moją solówkę.
Złapałem ją za rękę ,chyba jej się to podobało bo nie próbowała się wyrwać.
-Z twojej perspektywy-
Kiedy Styles zaczął śpiewać ci swoją solówkę czułaś się jak w niebie.
Baby You light up my world
like nobody else
the way that you flip your hair
gets me overwhelmed
but when you smile at the ground
it ain't hard to tell
Kiedy skończył śpiewać ,dał ci delikatnego całusa.
H:Kocham cię.
T:Co?
H:A ty?
T:Ja...ja....przepraszam......
H:Aha.
T:Żartuję,kocham cię.
H:Po koncercie na tyłach.
-Kilka piosenek później-
Wow jednak oni to mają talent,dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę.
CDN.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niezbyt mi się podoba,ale co na to poradzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz