czwartek, 20 grudnia 2012

rozdział 20

T:Ym......Chodźmy zaraz zacznie się film!
Pociągnęłaś go w stronę sali.
Hazz podczas filmu chciał się dowiedzieć dlaczego wtedy odeszłaś.Ale ty go tylko uciszałaś.
A po wyjściu z kina zadzwoniłaś do Loren,żeby tylko nie gadać o tym z Harrym.
A w domu od razu poszłaś spać.
Rano kiedy się obudziłaś,słyszałaś na dole straszne krzyki.
Zeszłaś na dół i zobaczyłaś:
 Harrego śpiewającego "I.m Sexy And I Know It",Louisa czytającego gazete!,Zayna w sukience TWOJEJ!
T:Liam co ty im dałeś do żarcia?!
Li:Właśnie nic!
Lo:Sami się zastanawiamy co się im stało.
T:Czekajcie zaraz coś poradzę!
Stanęłaś na stole i na cały głoś krzyknęłaś
T:ZAMKNĄĆ SIĘ IDIOCI ALBO ŚPICIE NA DWORZE!!!!!!
Od razu zamknęli paszcze.
H:Monica chodź chce ci coś pokazać!
T:Okey.
Wyszliście na dwór.Na tarasie stało kartonowe pudełko,a Harry wyjął z niego PSA!

T:Harry!Jaki on słodki!
H:To będzie nasz pies.
T:Nazwiemy go Happy!
H:Idealnie!
T:No pysiek idziemy do domku.Mój skarbie kochany!
H:Oczywiście misiek !:)
T:Ale Hazz to było do psa.....
Hazz zrobił minę zbitego psa.
T:Hazz cb też kocham.Ciebie nie da się nie kochać!
H:No jasne :)




1 komentarz: